Dawne gry... Już
na myśl narzucają się tytuły będące nieodzowną częścią naszego dzieciństwa i młodości:
Bubble Bobble, Rayman, Harry Potter, Kangurek Kao, Grand Theft Auto, Counter Strike czy inne zabijacze czasu.
Czym jednak różnią się dawne produkcje od dzisiejszych? Czy to tylko rzekomo lepszy obraz? Niżej przedstawiam swoje argumenty, które przemawiają ZA starszymi produkcjami:
GRAFIKA
Owszem. Tu
zmienia się dużo. Obraz w dzisiejszych grach jest dokładniejszy, widzimy więcej
drobnych nawet szczegółów. I o ile same krajobrazy są ładne, o tyle modele
postaci w niektórych grach są zwyczajnie powiedziawszy - brzydkie. Znacznie
przyjemniejsze dla oka są jak dla mnie starsze modele postaci i ich animacje.
ROZGRYWKA
Największa
bolączka dzisiejszych gier. O ile sposób sterowania w niektórych produkcjach
się nie zmienił, czy ta zmiana wyszła mu na dobre, tak kontynuacje tytułów mojego dzieciństwa typu
Rayman czy Harry Potter są dla mnie... kiczowate. O ile pierwsze trzy części
Harrego grało się bardzo przyjemnie, o tyle od czwartej części sterowanie
kamerą staje się wręcz niemożliwe. Zły widok? Trudno, kamery nie obrócisz. Osobiście mam też tak, że w jednej grze bardziej przekonuje mnie starsza grafika, a w innej wręcz odrzuca, jednak pozostaję przy swojej tezie, że starsze produkcje są lepsze nie tylko wizualnie, ale i w kwestii kontrolowania postacią.
MIĘDZYPLATFORMOWOŚĆ
Najgorsze, co
mogło spotkać gracza w tamtych latach. Kto bardziej się interesował, tym więcej
wiedział i czuł większy niedosyt. Jeden tytuł potrafił mieć wiele odmian -
każda na inną platformę - na jednej lepszy klimat, na innej ładniejsza grafika
i lepsza rozgrywka... Każda inna wersja jednej gry potrafiła zaskoczyć.
Wniosek? Kiedyś, aby pograć w najlepsze odmiany danych tytułów, trzeba by było
mieć kilka konsol różnych producentów. Dzisiaj to nie jest konieczne, ponieważ tytuły
na wszystkie platformy są identyczne, a jeśli się czymś różnią, to tylko
kilkoma innymi poziomami czy dodatkowymi postaciami bazowanymi na już
istniejących i ich brak tak bardzo nie doskwiera graczowi. Uznał bym to za
zaletę gdyby nie to, że dzisiejsze gry w większości przypadków odbiegają
grywalnością od starszych gier.
DOSTĘPNOŚĆ
Dawniej gry były
dostępne na specjalnych nośnikach – płyty CD, kartridż, czy inne cuda. Dzisiaj
czy to na komputerze, czy na konsoli mamy specjalny sklep zawierający wszystkie
gry dostępne na daną platformę, jak na przykład Steam czy Xbox Marketplace.
Stare nośniki mają swój klimat, fajnie było chwycić pudełko z daną grą,
obejrzeć okładkę, włożyć nośnik… jednak było to mniej bezpieczne, gdyż nie
trudno było takiemu nośnikowi o uszkodzenia, które w efekcie mogły odbić się na
poprawności działania programu na płycie. Obecne sposoby magazynowania gier są
znacznie wygodniejsze, bezpieczniejsze, wzbogacone o osiągnięcia i grę z innymi
przez internet.
FABUŁA
W tym temacie
średnio szperałem, ale co jakiś czas daje się słyszeć, że dany tytuł to nie to
co było kiedyś. Widziałem jeden przykład świetnej strzelanki wojennej, która z
nowej edycji na edycję stawała się coraz większym pokrzaczyskiem zombiaków, z
czego fani niekoniecznie są zadowoleni. Nie zagłębiam się w gry tego typu, więc
nie przytoczę tytułu. Kontynuacje tytułów nie raz nie zawierają istotnych
wątków z poprzednich części (te wątki są z reguły zapominane), a sama rozgrywka
potrafi być mało intuicyjna, lub przedobrzona. Ciężko jest znaleźć dobrą
fabułę, gdyż dzisiaj producenci bardziej stawiają na świetną grafikę, która nie
zawsze jest świetna. Warto przy tym zaznaczyć, że starsze gry były trudniejsze
i dłuższe niż ma to miejsce dzisiaj, co zapewniało nam więcej godzin dobrej
zabawy.
GRY MOBILNE
Gry na telefonach względem dawnych czasów wiele się nie zmieniły, lecz ciężko by było znaleźć mobilne reprodukcje dużych tytułów gierek na PC. Popularnością wśród mobilnych sklepów przeważają gry w których w zasadzie robimy ciągle to samo. Jednak są one robione tak, że potrafią przyciągnąć do ekranu nawet na wiele godzin. Czy to źle? Zależy od sytuacji, gdyż każdy ma takie momenty, w których potwornie się nudzi a nie może w tym czasie nikogo złapać. Jednakże pożyteczniejszą formą rozrywki jest poczytanie newsów, lub dobrej książki. :-)
PODSUMOWUJĄC
To jest
oczywiście moje spostrzeżenie, możecie się z tym zgadzać bądź też nie.
Jednak bardzo wielu ludzi sięga do emulatorów starych konsol, czy też starych
tytułów na komputery osobiste, co raczej nie dzieje się bez powodu. Można też przy tym powspominać chwile dzieciństwa gdy się siedziało przy czymś godzinami, czy naparzało z Przyjaciółmi w multiplayery. Jednak mimo wszystko
w dzisiejszych produkcjach też można znaleźć ciekawe gierki.
Pamiętajmy jednak, że to nie gry są najważniejsze w życiu, lecz Bóg, nasi Bliscy i Przyjaciele, a także nasze obowiązki w szkole i pracy. Jeśli mamy wolny czas, wykorzystajmy go na spędzeniu czasu z Bliskimi, ewentualnie pograjmy z nimi wspólnie. :D
A co Wy
sądzicie o grach? Czy macie swoje ulubione tytuły? Są one stare, czy to któraś
z tych nowszych produkcji? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach i pozdrawiam. ;-)
Wkrótce będzie tu dostępny materiał wideo uzupełniający ten wpis
Autor artykułu: Paweł